Termin „grzech pierworodny” ma dwa aspekty znaczeniowe:

  1. W odniesieniu do pierwszych ludzi, Adama i Ewy, oznacza pierwszy → grzech popełniony przez nich w raju (por. Rdz 3, 1-11).
  2. W odniesieniu do każdego człowieka oznacza stan natury ludzkiej dotkniętej skutkami owego pierwszego grzechu, którymi są:
    • na płaszczyźnie nadprzyrodzonej – utrata daru komunii z Bogiem przez łaskę uświęcającą;
    • na płaszczyźnie naturalnej – zranienie natury ludzkiej w jej doczesnych możliwościach, nie będące jednak ich definitywną utratą (zob. → nędza i → słabość duchowa).

Podane znaczenia nie opisują jednak dwóch odrębnych rzeczywistości, ale dwa aspekty pierwotnego nieposłuszeństwa człowieka wobec Boga pozostające ze sobą w ścisłym związku.

Przed upadkiem stan natury ludzkiej w raju był stanem „pierwotnej sprawiedliwości i świętości” i charakteryzował się życiem w przyjaźni z Bogiem, w wewnętrznej harmonii człowieka (w sensie panowania nad sobą), w harmonii między mężczyzną a kobietą i w harmonii ze stworzeniem. Człowiek doświadczał szczęśliwości polegającej na wolności od śmierci i cierpienia[1]. Po pierwszym grzechu Adam i Ewa natychmiast utracili łaskę pierwotnej świętości[2], a ich natura uległa zranieniu. Od tego momentu utracili dar komunii z Bogiem przez łaskę uświęcającą[3] i zaczęli żyć w stanie „natury upadłej” (łac. natura lapsa), który dotyczy całego człowieka z duszą i ciałem[4]. Zostali poddani cierpieniu i konieczności śmierci. Została naruszona pierwotna harmonia: panowanie władz duchowych nad ciałem, jedność mężczyzny i kobiety, harmonia ze światem stworzonym[5]. Zdolność rozumu do poznawania prawdy została przyćmiona, a wolna wola osłabiona i skłonniejsza do ulegania zmysłom. W pierwszych ludziach pojawiła się → pożądliwość, zwana też „zarzewiem grzechu”, pod której wpływem wola zaczęła ciążyć bardziej ku złu i grzechowi, niż ku dobru[6]. W ten sposób diabeł, który przez swą pokusę stał się przyczyną pierwszego upadku, uzyskał „pewnego rodzaju panowanie” nad nimi, choć pozostali wolni[7]. Kościół uczy, że po grzechu pierworodnym natura ludzka w swej podstawowej istocie mimo wszystko nie została zepsuta: pozostało w niej wewnętrzne ukierunkowanie na Stwórcę, wrodzone pragnienie dobra i szczęścia, potencjalna zdolność rozumu do poznawania prawdy i woli do czynienia dobra[8].

Ze względu na jedność rodzaju ludzkiego[9] „Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej” [10]. Z tego samego powodu, gdy utracił je po grzechu pierworodnym, miało to wpływ na wszystkich jego potomków. Odtąd poczynają się oni i przychodzą na świat w stanie natury upadłej. W ten sposób grzech pierworodny jest dziedziczony przez zrodzenie razem z naturą ludzką[11]. Jedynym wyjątkiem jest Najświętsza Maryja Panna, w której zranienie natury „zostało uprzednio uzdrowione” ze względu na zasługi Zbawiciela, który miał się z Niej narodzić[12]. „Przekazywanie grzechu pierworodnego – jak uczy Katechizm – jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć”[13]. Skutki pierwszego grzechu ludzi dotknęły również całe widzialne stworzenie: zostało ono poddane „marności” i „niewoli zepsucia” (por. Rz 8, 19-22)[14].

O ile grzech pierworodny w odniesieniu do pierwszych rodziców był grzechem przez nich popełnionym, ich aktem osobistym – to grzech pierworodny w odniesieniu do ich potomków jest nazywany „grzechem” jedynie w znaczeniu analogicznym: nie został przez nich popełniony, nie jest ich aktem, ale jest stanem natury, w którym mają osobiście uczestnictwo od pierwszej chwili istnienia. W tym znaczeniu jest on ich „grzechem własnym”, a nie rzeczywistością nabytą w pewnym momencie życia, na przykład pod wpływem złych wzorców[15]. Święty Paweł VI uczy za św. Pawłem Apostołem: „Wierzymy, że w Adamie wszyscy zgrzeszyli” [16] (por. Rz 5, 19; Rz 3, 23). Aby podkreślić osobisty charakter grzechu pierworodnego nazywa się go tradycyjnie „grzechem zaciągniętym”[17].

Święty Jan Paweł II zwięźle scharakteryzował naturę grzechu pierworodnego w następujących słowach:

Grzech pierworodny jest bowiem grzechem dziedzicznym. Jako taki, oznacza on pewną wrodzoną grzeszność człowieka, skłonność do złego raczej niż do dobrego, która w nim tkwi. Jest w człowieku pewna słabość wrodzona natury moralnej, która idzie w parze z kruchością jego bytu, z kruchością psychofizyczną. Z tą kruchością łączą się różnorakie cierpienia[18].

Po pierwszym upadku Bóg nie zostawił ludzi, ale zapowiedział zwycięstwo nad złem[19]. Syn Boży, stając się człowiekiem, jako nowy Adam ustanawia w sobie nową jedność natury ludzkiej i na mocy tej jedności ofiarowuje nam udział w swoim triumfie nad grzechem:

Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi (Rz 5, 19).

Nauczanie Kościoła podkreśla z mocą, że obecnie:

natura ludzka jest nie tylko „upadła”; jest ona równocześnie „odkupiona” w Jezusie Chrystusie[20].

Co prawda po chrzcie nadal pozostają w naszej naturze jej słabości i → pożądliwość[21] (zob. → nędza), ale łaska Odkupienia daje nam moc nieulegania im i czynienia dobra, gdy podejmujemy wysiłek → walki duchowej.

Grzech pierworodny nie przeszkodził temu, by w Chrystusie natura ludzka została przeznaczona do udziału w naturze Bożej w chwale i obdarzona darem → nowego życia, który przewyższa stan pierwotnej sprawiedliwości w raju.

Św. Tomasz z Akwinu mówi: „[…] Bóg bowiem dopuszcza zło, aby wyprowadzić z niego jeszcze większe dobro. Stąd słowa św. Pawła: «Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska» (Rz 5, 20). A hymn wielkanocny Exsultet głosi: «O szczęśliwa wina, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel»”[22].




[1] Por. KKK 374–377. Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 5.
[2] Por. KKK 399.
[3] Tę utratę Sobór Trydencki nazwał „śmiercią duszy”, por. KKK 403.
[4] Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 6.
[5] Por. KKK 400.
[6] Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 7; por. KKK 405.
[7] Por. KKK 407.
[8] Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 7; por. KKK 405.
[9] Por. KKK 360.
[10] KKK 404.
[11] Por. tamże.
[12] Por. Franciszek, Rozważanie przed modlitwą maryjną, 8 XII 2013.
[13] KKK 404.
[14] Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 4.
[15] Por. KKK 404-405.
[16] Św. Paweł VI, Wyznanie wiary Ludu Bożego, nr 16, zob. KKK 419. Por. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986 r., nr 1.
[17] KKK 404.
[18] Św. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Kraków 2005, rozdz. IV: Odkupienie jako boska miara wyznaczona złu.
[19] Por. KKK 410.
[20] Św. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 8 X 1986, nr 9.
[21] Por. KKK 405, 1264, 978.
[22] KKK 412 (św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, III, 1, 3, ad 3).